Co powstaje, gdy do jednego worka wrzuci się dwoje spośród najbardziej utalentowanych amerykańskich aktorów młodego pokolenia, świetne dialogi, nieszablonowy scenariusz i dobrego reżysera? Powstaje coś takiego jak 500 dni miłości, świetna komedia (nie do końca) romantyczna.

Tom to tzw. regular guy – chłopak z miasta, który ma w nim swoje ulubione miejsca, ale któremu nic nie zawdzięcza i w którym niczego nie osiągnął. Nie skończył studiów architektonicznych, bo uznał, że się nie nadaje. Pracuje w miejscu, które zwykłemu śmiertelnikowi nie przyszłoby na myśl – agencji piszącej życzenia do kartek okolicznościowych. Jest w tym dobry, ale uważa pracę za nieprzyjemną konieczność – przynajmniej dopóki nie poznaje Summer. Chłopak wpada po uszy od pierwszego pojawienia się dziewczyny i nawet udaje mu się ją zdobyć. Ale, jak zresztą na początku ostrzega nas narrator, to nie typowe love story – coś musi pójść nie tak.

A co to takiego? Nie będę psuł Wam zabawy. Mogę Wam jedynie napisać, że jeżeli spodziewacie się typowego dla komedii romantycznej rozwoju wydarzeń, to będziecie zaskoczeni. W momencie, gdy historia zmierza już do powszechnie oczekiwanej puenty, następuje wolta, która zmienia nie tylko losy bohaterów, ale również naszą ocenę filmu. Dobrze bowiem się stało, że Marc Webb nie ugiął się pod presją prawideł rządzących gatunkiem, lecz poszedł własną ścieżką, tworząc film nieszablonowy, inteligentny i z pewnością bardziej życiowy niż większość romantycznych komedii.

Znakomite role niezawodnej i zjawiskowej Zooey Deschanel oraz grającego ostatnio nawet w takich perełkach, jak Killshot czy G.I. Joe, Josepha Gordona-Levitta napisane przez Scotta Neustadtera i Michaela H. Webera to największa zaleta filmu. Ta dwójka to najlepszy dowód na to, że w Hollywood nie wszystko jest zepsute i skomercjalizowane. Warto im się przyglądać, bo role życia jeszcze przed nimi.

I nawet zakończenie jest świetne. Mówcie, co chcecie, ale to naprawdę w romantycznych komediach się nie zdarza! Jeden z najmniej docenionych (zupełnie niezasłużenie) w Polsce filmów 2009 roku.

500 dni miłości (500 Days of Sumer); premiera: 17.01.09; reżyseria: Marc Webb; scenariusz: Scott Neustadter, Michael H. Weber; obsada: Zooey Deschanel, Joseph Gordon-Levitt, Geoffrey Arend, Chloe Moretz, Matthew Gray Gubler

By

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *