Potrzebne są nowe szaty króla – ale nie te dosłowne. Tym razem to metafora, królowi potrzeba bowiem nie nowego odzienia, a umiejętności – płynnego wysławiania się. Jak się okazuje, nie jest to umiejętność, którą łatwo jest posiąść.

A wiemy to dzięki niestrudzonej walce z ułomnością, którą prowadzi na ekranie Colin Firth. Widzimy go w roli Alberta, księcia Yorku, który kompletnie nieprzygotowany do roli władcy staje się nagle królem Jerzym VI, który u progu II wojny światowej musi tchnąć w naród wiarę i wolę walki. Cechy, których jemu samemu zawsze brakowało.

Ale biedny Albert nie jest sam: towarzyszy mu oddana żona Elżbieta, a przede wszystkim ekscentryczny logopeda, Lionel Logue. To jego nietypowe jak na tamte czasy metody pozwolą przyszłemu królowi wyzbyć się mentalnych blokad, stać się prawdziwym mężem stanu, a przy okazji zyskać wiernego przyjaciela.

Aktorski show w wykonaniu Firtha i Geoffreya Rusha w roli Lionela po prostu zapiera dech. Powściągliwy i serdeczny, ponurak i wesołek – Tom Hooper zestawił w swym filmie dwie z pozoru zaprzeczające sobie postacie. Ale człowiek z gminu może całkiem sporo nauczyć reprezentanta królewskiej rodziny. Logue, choć z królewskim życiem niewiele ma wspólnego, doskonale odnajduje się w labiryncie salonowych niuansów. Stopniowo przebija się przez skorupę nieufności Bertiego i sprawia, że ten staje się tym, kim przeznaczone mu było się stać.

Nie ma w filmie aktora, który zagrałby gorzej: czaruje zarówno Helena Bonham-Carter w roli przyszłej królowej matki, Guy Pearce jako niestosowny brat Alberta, jak i Myrtle, przeurocza pani Logue w wykonaniu Jennifer Ehle. I gdyby nie finałowa sekwencja, która zdaje się nie mieć końca, nie zdołałbym wskazać słabej strony tego niezwykłego dzieła.

Zachwyca fakt, że polscy widzowie potrafią docenić kameralną, acz wybitną produkcję – wyniki polskiego box office’u naprawdę znajdują odzwierciedlenie na salach, które nawet kilka dni po premierze zapełniają się niemal do ostatniego miejsca. Czekamy na Oscary.

Tytuł: Jak zostać królem
Tytuł oryginalny: The King’s Speech
Premiera: 06.09.2010
Reżyseria: Tom Hooper
Scenariusz: David Seidler
Zdjęcia: Danny Cohen
Muzyka: Alexandre Desplat
Obsada: Colin Firth, Geoffrey Rush, Helena Bonham-Carter, Guy Pearce, Derek Jacobi, Jennifer Ehle

By

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *